Tegoroczny redaktor Kilkenny Poetry Broadsheet, poeta Enda Coyle-Greene, odpowiada na kilka pytań dotyczących pisania, czytania i życia.

Tegoroczny-redaktor-Kilkenny-Poetry-Broadsheet-poeta-Enda-Coyle-Greene-odpowiada-na-pytania-na-pisanie-czytania-i-życia-

„Istnieje zupełnie inna energia potrzebna do decydowania, które wiersze dokąd wysłać, pisania listów motywacyjnych, a następnie udania się na pocztę lub przycisku„ wyślij ””

Zdjęcia z gazetki PR 2014Enda Coyle Greene – pr

Zbiegając się z zaproszeniem do składania wniosków do 14. wydania Kilkenny Poetry Broadsheet, tegoroczny redaktor, poeta Enda Coyle-Greene, odpowiada na kilka pytań dotyczących pisania, czytania i życia.

Jak lub kiedy zacząłeś pisać wiersze?
Dokładnie pamiętam, kiedy zacząłem pisać. Byłem w szkole podstawowej, miałem jakieś siedem czy osiem lat i pani Ryan poprosiła nas o napisanie opowiadania o nawiedzonym domu. Kiedy dzień lub dwa później oddała historie, obeszła pokój, zanim kazała mi wstać. Byłam bardzo cichym, nieśmiałym dzieckiem i myślałam, że umrę ze strachu. Ale potem pochwaliła mój wysiłek za język, którego użyłem, i za „styl” utworu – nigdy nie zapomniałem tego słowa – i to było jak jedna z tych kreskówek, żarówka nad głową chwile. Pamiętam, że pomyślałem: „Mogę to zrobić”. Od najmłodszych lat czytałem wszystko, co wpadło mi w ręce, i zawsze w każdym nowym podręczniku szkolnym najpierw zaczynałem od wierszy. Po tym dniu pisałem opowiadania i coraz częściej wiersze, ale ani przez chwilę nie myślałem, że to, co robię, jest czymś niezwykłym lub wyjątkowym. właśnie napisałem.

Dopiero gdy przekroczyłem trzydziestkę i dołączyłem do grupy pisarskiej, zacząłem poważnie myśleć o wysłaniu jakiejkolwiek mojej pracy gdziekolwiek; nawet wtedy minęło jeszcze kilka lat, zanim faktycznie coś wysłałem.

Co pociąga cię bardziej w poezji niż w prozie?
Jego muzykalność z pewnością przyczyniła się do mojego początkowego pociągu do pierwszych wierszy, z którymi zetknąłem się jako dziecko, oraz do mojego zainteresowania poezją jako formą sztuki. Prawdopodobnie przyciągnęła mnie muzykalność wiersza takiego jak „Mise Raifteirí an File”. Dorastałem w domu, w którym muzyka była częścią powietrza, którym oddychamy.

Nadal uwielbiam móc „usłyszeć” wiersz, nawet gdy czytam go po cichu. Nie ma dla mnie szczególnego znaczenia, czy dzieje się tak z powodu metrum, języka, oddechu linii, czy kombinacji wszystkich powyższych.

Uwielbiam parować wszystko z powrotem, aż, miejmy nadzieję, mniej zmieni się w więcej. Wiem, że to ważne w każdym rodzaju pisarstwa, ale połączenie kompresji języka, możliwości wersu i fizycznej przestrzeni, jaką wiersz zajmuje na stronie, sprawia, że ​​jest to niemal namacalny obiekt, a ja uwielbiam kształtować ten obiekt.

Jest tu wiele „miłości”, więc przypuszczam, że krótką odpowiedzią byłoby stwierdzenie, że kocham poezję. Bardzo lubię czytać i pisać prozę, ale różnica między pracą nad poezją a prozą jest dla mnie taka sama jak różnica między chodzeniem a tańcem: oba są bardzo przyjemne, ale taniec ma ten dodatkowy element muzyczny.

Czy uważasz, że poeci mają obowiązek angażować się w aktualne problemy? Jak myślisz, w jaki sposób poeta wnosi wkład w swoje społeczeństwo, biorąc pod uwagę stosunkowo niewielkie zmiany, jakie wywołuje większość wierszy?
Nie sądzę, aby poeta miał obowiązek robić cokolwiek poza pisaniem najlepszej poezji, jaką może napisać, być dobrym dla innych ludzi i zwierząt oraz starać się żyć godnie. Nie jestem pewien, czy wiersze są kiedykolwiek naprawdę „o” czymś, dla mnie są raczej sposobem na wejście w to. Ale jeśli aktualne problemy rzutują na pejzaż lub narrację wiersza, jeśli upierają się przy tym, by być obecnym podczas pisania wiersza i są kluczowe dla emocjonalnej szczerości wiersza, to tak, powinny być zaangażowane i tak pełne, jak to tylko możliwe. możliwy.

Jeśli chodzi o to, jak poeta wnosi wkład w społeczeństwo, często myślę, że najlepsze, co możemy zrobić, to podnieść lustro, aby mógł się w nim przeglądać prawdopodobnie bardzo niezainteresowany świat. Ale mam nadzieję, że mówiąc prawdę, ukośną czy inną, coś jeszcze przebłyskuje, co może powiedzieć coś pożytecznego o czasach, w których teraz żyjemy.

Jak pracujesz przy wyborze wierszy do publikacji lub przy wyborze książek?
Lubię zostawiać wiersz do „ustawienia”, zanim zacznę myśleć o jego przesłaniu. Mógłbym spacerować i robić coś zupełnie innego, gdy przypadkowo uderzyłby mnie alternatywny sposób wypowiedzenia wersu i jest to bardzo frustrujące, jeśli wiersz już tam jest, chodząc w niewłaściwych butach.

Zwykle wykorzystuję swój czas na pisanie na faktyczne pisanie, a kiedy nie jestem aktywnie w to zaangażowany, organizuję się w tryb wysyłania. Całkowicie inna energia jest potrzebna do decydowania, które wiersze dokąd wysłać, pisania listów motywacyjnych, a następnie udania się na pocztę lub przycisku „wyślij”. Ale myślę, że ważne jest, aby wiersze żyły własnym życiem w czasopismach, zanim zostały zebrane. Dobrze, jeśli wiersz może wygodnie usiąść obok wierszy innych poetów i może dać ci poczucie tego, co działa, co nie, a co być może nigdy nie będzie.

Gdybyś nie wybrała pisania wierszy, jaka inna działalność artystyczna mogłaby Cię pociągać?
Gdzie mam zacząć? Mam kilku przyjaciół artystów wizualnych i zawsze jestem pod wrażeniem tego, co robią. Oczywiście muzyka zawsze była centralna. Uczyłem się baletu, kiedy byłem bardzo młody i absolutnie żyłem dla tego. Muszę jednak powiedzieć, że przez cały czas, w którym aktywnie angażowałem się w to wszystko, poezja była zawsze obecna jako stała, dokuczliwa obecność. ja tego nie wybrałem. Po prostu w końcu się poddałem.

Czy masz ulubionego pisarza/poetę i dlaczego?
Trudno odpowiedzieć, ponieważ jest ich tak wiele, a lista ciągle się zmienia. Poeci i wiersze oznaczają różne rzeczy na różnych etapach życia, ale coraz częściej wracam do moich pierwszych miłości. Gdybym jednak został popchnięty, musiałbym powiedzieć Szekspir. Uwielbiam też Audena, Yeatsa, Hardy'ego i Kavanagha z tych samych powodów, jak przypuszczam. Spotkałem ich, gdy byłem zbyt młody, by się ich bać, i zostali ze mną.

Jaki tomik wierszy zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę?
To jeszcze trudniejsze. Na bezludnej wyspie potrzebowałbym więcej niż jednego głosu, aby zapewnić sobie rozrywkę, więc myślę, że dobra, gruba antologia byłaby jedyną rzeczą, którą warto mieć. Szczególnie lubię „Staying Alive” pod redakcją Neila Astleya (Bloodaxe Books)

Jaką książkę aktualnie czytasz?
Zawsze mam przy łóżku powieść lub zbiór opowiadań, książkę non-fiction i stos tomików poezji, więc obawiam się, że książki będą musiały zostać zastąpione książkami!

Podobało mi się czytanie „Swimming Home” Deborah Levy, aw szczególności „Cisza – siła introwertyków w świecie, który nie może przestać mówić” Susan Cain. Zaintrygowało mnie to, kiedy czytałem recenzje, ponieważ poezja do napisania lub przeczytania potrzebuje ciszy i spokoju, a znalezienie ich staje się coraz trudniejsze.

Ciągle czytam książki poetyckie. To tak, jakby słuchać muzyki, rozpoznawać melodię, ale prawie za każdym razem słyszeć coś innego. Mam tomiki poezji na półkach w całym domu, ale nagle przychodzi mi do głowy jedna, którą muszę teraz przeczytać, a potem idę po nią i kładę ją na stosie obok łóżka.

Niektóre z nich w tej chwili to „Poems of Louis MacNeice” wybrane przez Michaela Longleya i absolutny faworyt „Mercian Hymns” Geoffreya Hilla. Ale są też tam również niedawno opublikowane książki, takie jak „New Light for the Old Dark” Sama Willetsa, „The Wrecking Light” Robina Robertsona, „The Invisible Threshold” Catherine Phil McCarthy i „New Selected Poems” autorstwa Karolina Duffy.

Co byś powiedział, że pisanie artykułów non-fiction do Sunday Miscellany bierze i daje twojej poezji?
Kiedy prowadzę warsztaty lub zajęcia, zawsze powtarzam tę starą maksymę o „przeszukiwaniu” każdego wiersza w poszukiwaniu zbędnego słowa i zduplikowanego lub zbędnego obrazu, ponieważ zawsze to robię. Nawet kiedy myślę, że mogę skończyć wiersz, zawsze trzymam go i potrząśnę nim kilka razy, żeby zobaczyć, czy coś nie wypadnie! Mój najmniej ulubiony wiersz to ten „luźny” i naprawdę nie ma dla mnie znaczenia, kto go napisał; Przeczytam to moim umysłowym czerwonym długopisem pracującym w godzinach nadliczbowych aż do końca strony. Jeśli stwierdzę, że sam ją piszę i nie mogę jej przyciąć, odsunę się od niej i pozwolę jej wystygnąć, zanim ponownie do niej podejdę.

Zastosowałbym tę samą zasadę do każdego utworu literackiego, czy to poezji, czy prozy, i nie uważałbym, aby jedno umniejszało drugie. W rzeczywistości pisanie poezji jest prawdopodobnie bardzo dobrym ćwiczeniem do mówienia tego, co chcesz powiedzieć w utworze non-fiction, który musi mieć jasno określony limit słów. W zamian często stwierdzam, że jasność myśli i precyzja obrazowania potrzebne do udanej prozy mogą mieć pozytywny wpływ na jakikolwiek wiersz, nad którym pracuję. Przez większość czasu te dwie dyscypliny wzajemnie się uzupełniają.

Jakie masz rady dla nowych poetów?
Moja rada dla każdego, kto zaczyna pisać poezję, byłaby następująca:
1. Wiem, że to brzmi jak oczywistość, ale jeśli piszesz wiersze, musisz je czytać. Czytaj czasopisma, drukowane i online, a będziesz podekscytowany wierszem określonego poety i przypomnisz sobie jego nazwisko, gdy następnym razem się z nim spotkasz. Możesz nawet wyjść i kupić pełną kolekcję tego poety. Czasopisma poetyckie i wydawcy potrzebują wszelkiego wsparcia, jakie może zaoferować społeczność pisząca. Jeśli piszesz, nie zapominaj, że jesteś częścią tej społeczności.
2. Dołącz do dobrej grupy pisania lub warsztatów. I nie wyłączaj ani nie przesuwaj stron, gdy omawiany jest wiersz lub opowiadanie innej osoby. Jeśli w pełni zaangażujesz się w oferowaną konstruktywną krytykę, nauczysz się więcej dla własnej pracy.
3. Bez względu na to, jak bardzo jesteś zajęty, staraj się każdego dnia znaleźć trochę czasu dla siebie na pisanie. Przejmij kontrolę nad jakimś małym zakątkiem w swoim domu, a następnie zamknij za sobą drzwi i po prostu zajmij się tym.

Co sądzisz o biuletynie Kilkenny Poetry Broadsheet? Czy masz jakieś słowa zachęty dla tych, którzy mogą chcieć przesłać prace?
Byłem zachwycony, kiedy Niamh z Biura ds. Sztuki Rady Hrabstwa Kilkenny zaprosiła mnie do przyjęcia roli redaktora tegorocznego biuletynu poetyckiego Kilkenny, załączyła kilka wydań w formacie PDF z poprzednich lat. Dzień lub dwa później nadeszła duża brązowa koperta wypełniona fizycznymi kopiami Broadsheet, z których każdy stanowił piękny artefakt sam w sobie, bardziej niż warty dużej ramki na zdjęcia i trochę miejsca na ścianie. Kiedy usiadłem do czytania wierszy, od razu uderzyła mnie sama jakość pracy, z tak szeroką gamą poetyckich głosów i wszystkie pochodzące z jednego, oczywiście bardzo utalentowanego hrabstwa.

Dla mnie wiersz jest prawie namacalnym przedmiotem, sam jego kształt, to, jak i gdzie siada na białej kartce, jest integralną częścią jego tworzenia. Połączenie doskonałego pisania i równie doskonałego projektu, które jest znakiem rozpoznawczym Broadsheet, oraz sposób, w jaki obie sztuki wchodzą ze sobą w interakcję i wzajemnie się uzupełniają, dodaje kolejny poziom temu procesowi, co może być ogromnie wzbogacające dla czytelnika. Fakt, że Broadsheet ma tak oddaną publiczność, świadczy o tej jakości.

Czytając wydania z poprzednich lat, bardzo podobało mi się to, jak każdy z redaktorów podszedł do zadania z zupełnie świeżym spojrzeniem. Jedną z wielu mocnych stron Broadsheet jest to, że co roku jest inny redaktor, a każdy redaktor inaczej patrzy na zgłoszenia. Ostatnia kwestia, o której powinien pamiętać każdy, kto rozważa wysłanie wiersza lub wierszy! To może być Twój rok.

Na koniec chcę powiedzieć, jak bardzo jestem zaszczycony, że podążam śladami wszystkich wybitnych poetów, którzy przede mną nosili kapelusz Redaktora. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby przejrzeć wszystkie zgłoszenia. Czytając poprzednie Broadsheets, spotkałem poetów, których twórczość znam i szanuję, a także wiersze poetów, którzy byli dla mnie rozkosznymi objawieniami. Nie ma nic, co lubię robić bardziej niż czytanie prac innych ludzi, więc jeśli nawet myślisz o wysłaniu czegoś, śmiało, po prostu działaj...

Więcej informacji i wywiady z Redaktorem można znaleźć w Dedalus Press i www.pisanie.pl


Koniec

Zdjęć:
- Wybór biuletynów poetyckich z Kilkenny
- Redaktor Enda Coyle-Greene

Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z:

Niamh Brophy

T: (056) 7794138
F: (056) 7794004
E: niamh.brophy@kilkennycoco.ie
W: www.kilkennycoco.ie/eng/Services/Arts/

Logo biura ds. sztuki i rady rady, ulotka PR 2

 


Logo promocyjne Kilkenny
Slogan Kilkenny: Przyjdź, zobacz, przyjdź do